Tradycyjne rolnictwo w Pieninach oparte było na niwowym układzie pól, z trójpolowym systemem  uprawy. Pola obsiewano owsem, jęczmieniem i żytem, a z roślin przemysłowych lnem, obsadzano je ziemniakami i niewielkimi ilościami karpieli (brukiew), kapusty, bobu, grochu, fasoli, sporadycznie innymi warzywami. Każde gospodarstwo było samowystarczalne, produkowało tylko na własne potrzeby, a i to często nie wystarczało na cały rok.

Kamienista ziemia, niekorzystne nachylenie stoków, krótki okres wegetacji wymagały intensywnej, ciężkiej pracy, z którą szybko trzeba było się uporać po późnej wiośnie, najczęściej obfitującym w opady lecie i wczesnej zimie.
Długo utrzymywała się tu orka  wołami, później krowami; z narzędzi w powszechnym użytku były drewniane pługi i takież brony, zboże młócono cepami, a ziarno mielono w żarnach, które były w każdej gazdówce.
Malowniczo wyglądające na polach kopki z sianem, niegdyś powszechnie kojarzące się z krajobrazem pienińskim, były owocem intensywnej letniej pracy w górach, w której  uczestniczyły całe rodziny. Od ilości zgromadzonego siana zależał dobrobyt gazdy do następnego sianokosu w przyszłym roku. Jeśli zbiór był marny trzeba było na zimę zredukować ilość trzymanych zwierząt. Siano wielokrotnie przerzucano grabiami i dosuszano na ostrewkach.

Strona wykorzystuje pliki cookie.

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Czytaj więcej…

Zrozumiałem